1. Lekarz wypisujący recepty powinien być wyłączony z określania uprawnień pacjenta do refundacji leków oraz stopnia tej refundacji. Podobna zasada odnosi się do świadczeniodawcy. Lekarze nie mają narzędzi, kompetencji, ani czasu aby zajmować się tymi sprawami i nie jest im to potrzebne do wypisania właściwego leku w określonej sytuacji.
2. Lekarz (i świadczeniodawca) nie może być karany za błędy popełniane przy określaniu uprawnień pacjenta do refundacji leków i stopnia tej refundacji – co jest oczywistą konsekwencją pkt 1.
3. Należy znieść „krótką ścieżkę” karania lekarza (i świadczeniodawcy) przez NFZ kwotą „nienależnej refundacji wraz z odsetkami” za „wypisanie recepty nieuzasadnionej udokumentowanymi względami medycznymi”. Wynika to z faktu, iż przepis wprowadzający tę karę pozostawia kontrolerom NFZ zbyt dużą swobodę w decydowaniu o tym, co jest (i co nie jest) „udokumentowanymi względami medycznymi”, a zatem i o karaniu lekarzy. Przez to przepis ten jest niezgodny z art. 2 konstytucji RP. Zamiast tego NFZ może mieć prawo do ścigania oszustów, naciągaczy lub niekompetentnych lekarzy na normalnej drodze sądowej – jak to się dzieje w każdej innej dziedzinie.
Najprostszym sposobem spełnienia powyższych oczekiwań jest skreślenie art. 48 ust 8 ustawy refundacyjnej z 12 maja 2011 roku oraz zmiana projektu rozporządzenia ministra zdrowia o receptach. Przestrzegamy rządzących przed próbami rozwiązania powyższego problemu półśrodkami, obietnicami lub zastraszaniem lekarzy.
Zarząd Krajowy OZZL
Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu
oświadczenie wysłano do mediów, do Ministra Zdrowia oraz do Sejmowej Komisji Zdrowia