Karol Matecki

Email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

OBOWIĄZEK SZCZEPIENIA PERSONELU MEDYCZNEGO TO PRAWNA FIKCJA

Kolejny bulel prawny ministra zdrowia. Od 1 marca 2022 roku, zgodnie z przepisami przyjętymi przez rząd, obowiązkowemu szczepieniu przeciwko COVID-19 muszą poddać się osoby wykonujące zawód medyczny, farmaceuci, studenci medycyny i pracownicy podmiotów medycznych. Z tego obowiązku zwolniono nauczycieli i służby mundurowe.

Te zapisy spędzają sen z powiek dyrektorom szpitali, przychodni, placówek medycznych, ale też rektorom uczelni medycznych. Wszyscy pytają i nie uzyskują żadnej sensownej, czyli zgodnej z prawem odpowiedzi, jak mają sprawdzić kto jest zaszczepiony, a kto nie, na jakiej podstawie mogą żądać przedstawienia takich dokumentów, jak zweryfikować oświadczenia złożone przez lekarza, pielegniarkę lub studenta?

– To kolejna kpina ministerstwa. Nie dano nam żadnych narzędzi do tego, by te przepisy egzekwować, nie ma żadnej wykładni prawnej. Kolejny raz wydawane są przepisy bezsensowne, utrudniające normalną pracę, jątrzące – mówi Wojciech Pacholicki, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Pytany o podstawy prawne tego przepisu minister zdrowia Adam Niedzielski próbował tłumaczyć, że obowiązek ten wynika z powszechnie obowiązujących przepisów prawa. To Kodeks pracy, zdaniem przedstawiciela resortu, upoważnia pracodawcę do żądania złożenia przez pracownika oświadczenia o tym, czy zaszczepił się i ile razy na COVID-19.

Rozumiemy, że minister jest ekonomistą i może nie znać się na przepisach prawa, ale może warto spytać o zdanie specjalistów?

A ci nie mają wątpliwości. Prawnicy, a także Rzecznik Praw Obywatelskich, od miesięcy wytykają dramatyczne błędy w tym prawnym bublu. Od dawna głośno i wyraźnie mówią, że kwestie związane z przekazywaniem pracodawcy informacji na temat szczepień muszą być zgodne z porządkiem prawnym, w tym z Konstytucją, ale też ustawą o ochronie danych osobowych. I aby to spełnić musi to być uregulowanie w ustawie.

– Nie dano nam żadnych narzędzi, by to zweryfikować. Skąd mam wiedzieć, że mój pracownik napisze prawdę w takim oświadczeniu, jeśli będzie chciał je złożyć? – mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, ekspert PZ.

Równie, delikatnie mówiąc, nielogiczny i niespójny jest zapis mówiący o tym, że pracodawca może przesunąć niezaszczepionego pracownika na inne stanowisko lub nawet rozwiązać z nim stosunek pracy, czyli zwolnić go. Prawnicy mówią wprost – taki pracownik natychmiast pójdzie do Sądu i wgrywa sprawę. Bo, ograniczenie praw i wolności może nastąpić wyłącznie na podstawie ustawy. A tej nie ma.

– Poza tym w czasie pandemii każdy lekarz czy pielęgniarka są na wagę złota. Minister o tym nie wie i proponuje, żeby niezaszczepionego lekarza albo takiego, który nie okaże certyfikatu, bo ma takie prawo, odsunąć od pracy? Będzie sobie siedział w dyżurce, pił kawę, ewentualnie wypełniał dokumentację, a za niego będą pracować zaszczepieni? Oni będą narażać się na zakażenie, opiekując się chorymi? Taka jest logika ministra zdrowia – mówi Joanna Szeląg, ekspert PZ.

Na niezgodne z konstytucją przepisy skarżą się także studenci medycyny. Ich również dotyczy prawny bubel ministra zdrowia. I tu także Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślił, że władze uczelni nie mogą weryfikować informacji o zaszczepieniu się na Covid-19 studentów. Ograniczenie konstytucyjnych praw i wolności może nastąpić wyłącznie na podstawie USTAWY. Tymczasem minister-ekonomista pozostaje na uwagi specjalistów nie po raz pierwszy kompletnie głuchy.

 

r.

MZ NIE LICZY SIĘ Z NASZYM ZDANIEM. PODJĘLIŚMY DECYZJĘ: REZYGNUJEMY ZE WSPÓŁPRACY

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada początek końca pandemii. ''Apogeum piątej fali już za nami" - mówi nie licząc się ze zdaniem ekspertów, którzy przypominają, że teraz codziennie z powodu Covid umiera ponad 300 osób w Polsce!

A ponieważ minister nie liczy się także ze zdaniem Federacji Porozumienie Zielonogórskie i podejmuje decyzje uderzające bezpośrednio w lekarzy POZ i pacjentów - to eksperci FPZ zmuszeni są do podjęcia poważnych decyzji. 

Rezygnujemy z udziału w pracach Zespołu do spraw zmian w podstawowej opiece zdrowotnej. Zespół został powołany Zarządzeniem Ministra Zdrowia z 8 lipca 2021 r., ale mimo że działa już siedem miesięcy jego rola jest wyłącznie fasadowa, a wdrażanie pilnie potrzebnych rozwiązań rekomendowanych przez zespół jest przeciągane w czasie - mówi Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. 

- Nie mamy realnego wpływu na możliwość wdrażania wypracowanych rozwiązań. Konieczne są zmiany funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej w Polsce, ale nikt nie liczy się ze zdaniem ekspertów i ich wiedzą - mówi Tomasz Zieliński, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Jednocześnie - z pominięciem zespołu - wdrażane są rozwiązania dotyczące podstawowej opieki zdrowotnej. Podjęte w ostatnim czasie decyzje w postaci rozporządzeń zdaniem Federacji PZ niekorzystnie wpływają na i tak bardzo trudną sytuację pacjentów, świadczeniodawców oraz na funkcjonowanie POZ. 

Eksperci PZ mają na myśli przede wszystkim dwa rozporządzenia Ministra Zdrowia wydane pod koniec stycznia 2022 roku. Jedno zmienia rozporządzenie w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2 (Dz. U. 2022, poz. 151), oraz drugie rozporządzenie Ministra Zdrowia z 28 stycznia 2022 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej (Dz. U. 2022, poz. 236). Eksperci podkreślają, że oba te akty prawne nie były przedstawiane Zespołowi do oceny.

Co gorsze - drugie rozporządzenie minister zdrowia podpisał wbrew rekomendacji, którą zespół wyraził uchwałą. To przeważyło. Stąd decyzja o rezygnacji z udziału w pracach nad zmianami w podstawowej opiece zdrowotnej. 

- Nasz zespół miał pełnić rolę doradczą, a jest ignorowany. Inaczej pojmowaliśmy jego rolę wyrażając wolę uczestnictwa w jego pracach. Stąd decyzja o rezygnacji - dodaje Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. 

Jednocześnie zarząd Federacji informuje, że 9 lutego 2022 roku weszło w życie rozporządzenie MZ w sprawie zmiany Ogólnych Warunków Umów (OWU), które przewidują, że zmiany zarządzeń Prezesa NFZ będą automatycznie wiązać świadczeniodawców POZ bez konieczności aneksowania ich umów za zgodą obu stron. Eksperci podkreślają, że zapisy te nie są akceptowane i zostały wprowadzone bez zgody świadczeniodawców z Federacji PZ. 

 

Stanowisko Zarządu Federacji Porozumienie Zielonogórskie z dn. 03.10.2021r.   Zarząd Porozumienia Zielonogórskiego wyraża sprzeciw wobec sposobu wdrażania opieki koordynowanej od 1.10.2021 przez NFZ, zaprezentowanego w Zarządzeniu 160/2021/DSOZ Prezesa NFZ z dnia 30.09.2021r. Zarządzenie to powstało bez konsultacji ze środowiskiem POZ oraz bez akceptacji zespołu do spraw zmian w POZ powołanego przez Ministra Zdrowia. Zarząd Federacji oczekuje od Ministra Zdrowia: 1. podjęcia działań w kierunku zmian legislacyjnych pozwalających na wdrożenie opieki koordynowanej w sposób zgodny z ustawą z dnia 27 sierpnia 2004 r.  o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawą z dnia 27 października 2017 r. o podstawowej opiece zdrowotnej; 2. zobowiązania Prezesa NFZ do natychmiastowego wprowadzenia zmian zapisów zarządzenia, które m.in. pozwolą na realne zatrudnienie koordynatora w każdym miejscu udzielania świadczeń POZ.
poniedziałek, 13 wrzesień 2021 11:33

Niebezpieczna ''moda'' na zaświadczenia lekarskie trwa.

 

(Wrocław, 12.09.2021) Niebezpieczna ''moda'' na zaświadczenia lekarskie trwa. To bezprawne - podkreślają eksperci Porozumienia Zielonogórskiego.

 

Do lekarzy rodzinnych coraz częściej zgłaszają się rodzice prosząc o wystawienie różnego rodzaju zaświadczeń dla żłobków, przedszkoli lub szkół. Teraz przychodnie przeżywają prawdziwe oblężenie - po wakacjach, na początku roku szkolnego, wiele placówek edukacyjnych żąda takich dokumentów w coraz mniej zrozumiałych sytuacjach.

 

Problem z zaświadczeniami jest od dawna i od dawna eksperci Porozumienia Zielonogórskiego zwracają uwagę, że nie ma podstaw prawnych do takich żądań ze strony placówek. W dobie pandemii takich spraw jest jeszcze więcej. Przedszkola, żłobki i inne placówki opiekuńczo-edukacyjne wręcz prześcigają się w żądaniu coraz to nowych zaświadczeń. A te bywają wręcz kuriozalne.

 

Rodzice proszą np. o zaświadczenie, że np. ich kilkuletnie dziecko nie może jeść mleka albo owoców, bo ich nie lubi. Lekarze spotykają się z prośbami o zaświadczenie, że dziecko w internacie może spać pod własną kołdrą lub że może nie jeść kolacji. Uczelnie domagają się poświadczenia, że student może u nich studiować. W niektórych rejonach szkoły żądają zaświadczeń, że uczeń może chodzić na basen. A jednocześnie rodzice proszą o dokument, że dziecko na basen chodzić nie powinno. Od lekarzy żąda się zaświadczeń dla żłobków, przedszkoli, szkół – np. że dzieci nie mają alergii, lub wręcz przeciwnie - że mają, są uczulone, nie tolerują jakiś pokarmów… Tymczasem wszystkie te kwestie powinny opierać się na oświadczeniach rodziców, którzy najlepiej znają stan zdrowia dzieci i ich potrzeby.

 

W ostatnich tygodniach doszły prośby o kolejne zaświadczenia - o tym, że dziecko nie jest zakażone koronawirusem, albo odwrotnie - że dziecko z katarem czy kaszlem, np. alergicznym, może chodzić do przedszkola czy żłobka.

 

- To już zupełny absurd. Jeśli miałoby to chronić przed przyjęciem dziecka z Covid-19, to zupełnie mija się z celem. Zakażenie koronawirusem może potwierdzić lub wykluczyć jedynie test - wyjaśnia Joanna Szeląg, ekspert Porozumienia Zielonogórskiego. I podkreśla - lekarze nie powinni wystawiać zaświadczeń np. o braku przeciwwskazań zdrowotnych np. do uczęszczania do żłobka czy przedszkola.

 

- Nie ma do tego podstaw prawnych. Zgodnie z przepisami ustawy o opiece nad dziećmi, do przyjęcia do danej placówki wystarczy oświadczenie rodziców, że dziecko jest zdrowe - dodaje ekspert PZ.

Strona 3 z 32
Góra
W ramach naszej strony stosujemy pliki cookies. Ich celem jest świadczenie usług na najwyższym poziomie, w tym również dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies - więcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatności. Więcej informacji…